Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reynevan
umie pisać
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2B ... najlepsiejsza i w ogóle ..hmm xD
|
Wysłany: Śro 17:02, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ale ja byłem na 2 miejscu... a potem przypomniałem sobie ze jak zakladalem serwer zezwolołem na cheatowanie ^^ lol... wtedy to was wszystkich rozjechalem... co prawda zanim wpasałem jakieś cheaty to zabili mnie 4 razy ^^ ... ale potem się odegralem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Śro 18:09, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając do fobii.. to moja nauczycielka zawsze źle reagowała na dźwięk drącego papieru.. ciarki i takie tam.
Jak darlismy stare sprawdziany to zatykała uszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Endrju
Księżycowy Łoś z Tęczowej Krainy
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z sufitu
|
Wysłany: Śro 19:14, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, nieźle trzeba mieć nasrane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beacior
znany na forum
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:52, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
darcie papieru, to troche podobne do zasuwania paznokciami po ścianie albo tablicy...to jest dopiero brrr....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sam
zarejestrowany gość
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z gejlandu
|
Wysłany: Pią 19:16, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja jak byłem mały to się bałem jak samochodem jechałem w czasie deszczu i po kałurzach (wytedy woda wali w podwozie) bałem się, że nam koła odpadną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne-pauline
zarejestrowany gość
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hollywood ^_-
|
Wysłany: Pią 20:41, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
'fobie' a propos darcia papieru, dotykania aksamitu albo styropianu, futerka czy innych pierdów (moja siorka ma tego masę!) nazywają się natręctwa.
co do moich fobii z dzieciństwa... nie pamiętam tych ciekawszych, a były...
ale za to mam TRAUMĘ z prawdziwego zdażenia...
wszyscy bliżsi znajomi dobrze wiedzą o tym koszmarze. zmieniło mnie to, co się wydarzyło. już nic nie było tak samo. chociaż trauma miała miejsce jakieś 10 lat temu, do dziś ból i strach pozostał. nie umiem o tym myśleć bez łez w oczach, czasem całkiem się rozklejam albo popadam w stan lekkiej histerii.
a więc to było tak...
miałam 7 lat i byłam na obozie zuchowym w Wygnańczycach. zaznaczę, że byłam dzielnym zuchem od paru miesięcy. miałam wszystkie odznaki kubusia puchatka. chodziłam w mundurku (do dzisiaj mam go w szafie...) itp itd.
pewnego wieczoru druhowie zorganizowali nocne podchody, które miały zakończyć się niespodzianką.
drużyna, która wygra, miała otrzymać jakieś TAJEMNICZE NAGRODY.
dostaliśmy kartki z instrukcjami...
zdziwił mnie fakt, że moja kartka była POMARAŃCZOWA, nie RÓŻOWA jak innych dzieci...
po części również dzięki mnie udało nam się wygrać podchody.
następnego ranka mieliśmy otrzymać TAJEMNICZE NAGRODY.
stoimy w zwartych szeregach.
i wówczas zaczęto przyznawać zasłużonym (wszystkim dzieciom rzecz jasna) Znaczki Zucha (czyli odznaka, mówąca o tym, że jest się prawdziwym zuchem).
czy muszę pisać, że Znaczek Zucha otrzymały WSZYSTKIE dzieci, oprócz MNIE?!
czy któreś z dzieci mogło spotkać większe upokorzenie niż niedostanie Znaczku Zucha kiedy wszystkie inne dzieci go otrzymały? miałam 7 lat. odcisnęło się to na mnie piętnem.
fakt, że tak na prawdę OKŁAMANO MNIE, mówiąc, że otrzymam nagrodę, jak wygram, również mnie zabolał. zostałam skreślona już na wstępie - miałam POMARAŃCZOWĄ KARTKĘ.
jak oni mogli...
<płacze>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Pią 20:54, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mogli mogli.
chcieć to, kurna, móc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucek
weteran forum
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Sob 0:25, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Aż mi się nie chce tego czytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
weteran forum
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: far far away
|
Wysłany: Sob 13:48, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ech, ja też byłam Zuchem i wiem w jaki sposób traktują dzieci na takim obozie (wyjechałam po 2 tygodniach, a został mi jeszcze tydzień). Począwszy od tego, że moja zastępcza drużynowa (moja drużyna nie pojechała w całości, więc przydzielono tych co pojechali do innej drużyny) gnębiła mnie i moich współziomków. Nie oddała mi 4 zł! Jednak największą traumą tego obozu było to, że nie zabrali mnie na wycieczkę rowerową. Dostałam za duży rower i nie mogłam na nim ujechać, więc zostawili mnie (wcześniej oczywiście wyśmiali). Potworne! Zostałam sama w obozowisku ;( Byłam wtedy między 7 a 8 rokiem życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne-pauline
zarejestrowany gość
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hollywood ^_-
|
Wysłany: Wto 16:30, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nareszcie ktoś umie zrozumieć mój ból...
nie wiem, czemu aż tak mnie to gniecie w serducho.
potworność, te zuchy.
nie pozwolę swoim dziatwom uczestniczyć w tym złym czymś. jak sobie pomyślę, że przez to będą miały, jak ich mama, schizę tyle lat (10 lat mija od tego zua...), to pierdolę.
Amy...
proponuję założyć front przeciwko złemu traktowaniu dzieci należących do organizacji ZHP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Wto 20:06, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Te całe organizacje zawsze wydawały mi się śmieszne...
Niby się solidaryzują, stają na głowie po jakieś odznaki, robią biwaki i ogniska.
Taka szczeniacka rozrywka trochę.
Nie neguje broń Boże, ale nigdy nie ciągnęło mnie na posiedziuche z kupą ludzi udających, że śmiechy ich opowieść jednego z zacnego kręgu.
Albo wspieranie się w chwili, kiedy na zbiórce rozwiąże się sznurowadło.
Jakie to przykre.
^^
Moje fobie to tu chyba nie mają pola do popisu.
Zresztą nie trzeba być zuchem, żeby pokonać fobie
Jestem przykładem ha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne-pauline
zarejestrowany gość
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hollywood ^_-
|
Wysłany: Wto 22:56, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
miałam 7 lat... bawiły mnie szczeniacke zabawy, jakby nie patrzeć. a ciebie nie? zawsze byłaś TRÓ?
a z traumą tłukę się do dziś.
ehh Adka Adka... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Śro 7:41, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
co mają szczeniackie zabawy do bycia "TRÓ" ?
jak miałam 7 lat miałam inne pasje i zainteresowania niż przymusowe chodzenie w lnianym mundurku :eeeeee:
wybacz Anno.
bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
weteran forum
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: far far away
|
Wysłany: Czw 23:05, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ach...jak Ty świata Ado nie znasz. Nawet nie wiesz jaka to była frajda mieć mundurek (nie to co teraz).
A co do fobii, to nie powiedziałam Wam o jednej Bałam się ciemnego kąta na półpiętrze u mnie w domu Do tej pory odczuwam lekki lęk gdy tam patrzę. Jak miałam 10 lat to naczytałam się jakiś strasznych opowieści w bravo i ciągle "widziałam" jak w tym kącie stoi śmierć z kosą i przypomina mi o tym, że na mnie też przyjdzie kiedyś kolej...brrr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|