|

|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 21 Mar 2006 Temat postu: Minimal music |
|
|
Tekst ten ukazał się w Pon Lut 06, 2006 10:18 pm na forum sklepu Kropa. Autorem tekstu jestem ja, dyskusła była o niejakim ORE, kapelce zaliczonej do minimalu, co ja starałem sie uscislic i udowodnic, ze tak nie jest. Daje to tu chocby z powodu, co by nikt nie czepial sie ulubionej przeze mnie muzyki minimalistycznej.
Otóż nazywanie ORE, wybacz - nie przesłuchałem ani jedej mp3, muzyką minimalistyczną czyli pochodną minimalizmu (a jak pochodną to cechy wspólne mającą)może byc uzasadnione. Jednak mamy tu mały zgrzyt - anti-musick nie może być minimalizmem i minimalizm nie może być anty-musik. Minimalizm, jako prąd w sztuce (przez którą rozumiem jej ogrom) jest dosyć specyficznym gatunkiem. Specyficznym bo... celowo ograniczonym.
Postaram się to wytłumaczyć na przykładzie muzyki, będzie obrazowo.
Minimalizm muzyczny, który powstał wraz/badź w trakcie/ z (r)ewolucją surrealistyczną(ej), jest czymś opozycjnie nastawionym do tegoż ruchu (bądź ideologii, bo tak postrzegać można). Jest równierz formą paradoksu-nie-będącego-paradoskem gdzie szutka symbolizująca wolność, zostaje ograniczona i "zminimalizowana". Po części jest to ograniczenie wszystkich elementów (tu: dzwięków) to zbędnego minimum, ograniczenie do maksymalnej przydatności często przy użyciu minimalnych środków. Po części jest symbolem buntu.
To muzyka pełna sprzeczności, która wciąż zachowuje przejrzystość, klarowność - równowagę.
Celem minimalizmu muzycznego jest stworzeniem muzyki idealnej, poprzez odrzucenie zasad prymitywizmu, oraz powiązanego z nim klasycyzmu. To próba wytworzenia muzyki "nieinteligentnej", niewymagającej od słuchacza skupienia nad treściami jakie niesie, mogącej być częscią codzienności (nadinterpretując można powiedzieć :"stanowiąca jej niezbędny element"), nie ingerująca i nie wpływająca emocjonalnie na nasze życie, będąca elementem nie modyfikującym rzeczywistości, a jej prostym, nieskomplikowanym, składnikiem. Próba stwotorzenia "muzyka tła".
Uścislając - minimalizm to nie kondensowanie dźwięków, to celowe odcinanie zbędnego "balastu". To nie "aspekt" rzeczywistości, to wręcz jej synonim.
A zarazem minimalizm jest częścią składniową avangardy XXIw.
Jest muzyką, która wyewoluowała i stała się czołowym elementem tak zwanej "muzyki nie do tańczenia, a do słuchania/(...)isn't dance music, it is listening music./".
Serializm, będący głównym motywem (przewodnim) minimalizmu, powolnie i żmudnie modyfikowany, poprzez wprowadzanie nowych "instrumentów" (instrumenty rozumiane jako elementy rzeczywistości, tła, otoczenia - padający deszcz, dźwięk metra, dzwoniącego telefonu itp.) odbiega w formie muzycznej od minimalizmu pozostając zarazem minimalizmem w sferze umysłowej - wykorzystane są elementy tła, jednak kompilowane w taki sposób, by powstała z tego (b. często) muzyka zawierająca w sobie multum przeróżnych dźwięków, wciąż pozostając muzyką - własnie poprzez przyzwyczajnie umysłu do "dźwięków tła".
Minimalizm jest muzyką prostą. Jednak skomplikowaną w swojej prostocie. Męczący, a zarazem - urzekający. Doskonała kompozycja dźwięków uzupełniajacych się nawzajem, wyeliminowanie zbędnych i upiękrzających elementów, a zastąpienie ich prostymi, niewysublimowanymi dźwiękami, które kontrastują z "idealnością" elektroniczych bitów i sampli, sprawia, że jest wysiłkiem dla umysłu. Wysiłkiem polegającym na wychwytywaniu zmieniających się elemnetów "otoczenia", lawirujacych między sobą na przeróżnych płaszczyznach. Grą umysłową.
Wierzcie mi, że to obrzydliwie przyjemne.
Konkludując - To muzyka prosta-nie prosta. To coś, co ma odprężać i relaksować, a zarazem jest wysiłkiem umysłowym. To element tła, jego warstwa dźwiękowa, która jest przyjemna w odbiorze.
Nie Anti-Musik, poprzez który rozumiem kakofonie dźwięków i "granie na starych radiach" czy glitch.
"To kierunek zacieśniający granice poznania do tego, co jest dostępne zmysłom, doświadczeniu."
Tak więc Sosu nie rozumiem jak mogłeś postawić Dark Ambient na równi z minimalizmem, a na dodatek miażdząc to własnym argumentem:
Sosu napisał: |
Dark ambient, ale z niesamowitym bogactwem instrumentów żywych, choć nietypowych. |
Uznawanie samego minimalizmu za avangarde jest dosyć mocnym uproszczeniem, bo należy ono do tzw. Downtempo będące niesamowicie szerokim gatunkiem skladajacym się z IDM'u, Ambientu, Psychdeli, Musique Cocrete, Sound Collage itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
baklazan
umie pisać

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon 18:06, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
tak sie zastanawiam czy ktos to kiedys w calosci przeczytal...
ja po polowie stracilam w sumie watek XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Pon 18:11, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie tkne tego nawet gdyby autor mi to dedykował.
Język oczywiście typooowyyy.
I nawet gdyby było choć troche krótszeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baklazan
umie pisać

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon 18:15, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
w sumie racja
ale probowalam XD nie wyszlo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 20:18, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
bakłażan napisał: | tak sie zastanawiam czy ktos to kiedys w calosci przeczytal...
ja po polowie stracilam w sumie watek XD |
Pare setek luda w ambient zinie na bank xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baklazan
umie pisać

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon 20:20, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no dobra, sorry... ciekawe czy ktos na tym forum to przeczytal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 20:29, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
e, chyba nikt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy
weteran forum

Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: far far away
|
Wysłany: Śro 17:12, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja doszłam do "Minimalizm muzyczny, który powstał wraz/badź w trakcie/ z (r)ewolucją surrealistyczną(ej)," Dostałam oczopląsu od tych ciągłych nawiasów i ukośników i stwierdziłam, że dalej tego czytać nie będę, zwłaszcza, że nie mam pojęcia czym jest minimal music. Za swój brak wiedzy przepraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Reynevan
umie pisać

Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2B ... najlepsiejsza i w ogóle ..hmm xD
|
Wysłany: Śro 17:57, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałem.. ale nie dałem rady.... "Minimalizm jest muzyką prostą. Jednak skomplikowaną w swojej prostocie." jeszcze troche samozaparcia i może doszedł bym do końca ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
umie pisać

Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Miami
|
Wysłany: Śro 18:06, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
przeczytalem cale i zrozumialem i tak abstrachujac do tego wszystkiego najbardziej chujowa rzecza w calym zyciu jest brak sciezki dzwiekowej ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

|