|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baklazan
umie pisać
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 17:52, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
tak tak, ale brandon huh, zasmucil mnie troche w tym teledysku
w kazdym razie- tak tu sobie patrze i az sama nadziwic sie nie moge ze nikt nie zapodal linkiem na gay bar. tak wiec zrobie to ja xD
http://www.youtube.com/watch?v=CPvCopt990w
ten chomik bedzie rzadzil swiatem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Sob 20:24, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
bakłażan napisał: | tak tak, ale brandon huh, zasmucil mnie troche w tym teledysku
w kazdym razie- tak tu sobie patrze i az sama nadziwic sie nie moge ze nikt nie zapodal linkiem na gay bar. tak wiec zrobie to ja xD
http://www.youtube.com/watch?v=CPvCopt990w
ten chomik bedzie rzadzil swiatem. |
no co ty gUpia jaka? Brandon zaskakuje jedynie pozytywnie nooo jak to zasmucil nie wierze ajajaj.
A nowa plytka mnie gniecie. Lajtowa taka, ale i tak wymiatają. Jak to oni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 21:09, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Brandon wyglada jak pizda w tym teledysku. Miał lepsze okresy, np. z A Crow Left For The Murder.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baklazan
umie pisać
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 21:18, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ano zasmucil*, popieram pikpoka
*ba, nawet zasmucil mnie w tym stopniu, ze jak caly teledysk wpoko, to brandona zniesc po prostu nie moge. wybaczcie, albowiem wiem ze bluznie, ale no niestety tak jest xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Nie 9:59, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
AAAAA nie nie nie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 13:05, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wygląda jak stary cap xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Nie 16:48, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
pik-pok napisał: | Wygląda jak stary cap xD |
On w każdym wydaniu jest dobry, w Drive wygladal fajnie, w megalomaniac'u tez, nie wiem czemu zawsze budzi we mnie pozytywne odczucia, tzn. z uwagi na głos choćby, bo ciekawy ma.
W ogole fajnie jak na wokalu jest ktos kto ma glos, taki charakterystyczny dla danej kapeli.
Przykladowo slyszysz gdzies i wiesz ze to ONI. albo ON. no.
Nie tylko brandon, kowalewicza z BT tez nie da sie nie rozpoznac jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 17:00, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
AdkA napisał: | pik-pok napisał: | Wygląda jak stary cap xD |
On w każdym wydaniu jest dobry, w Drive wygladal fajnie, w megalomaniac'u tez, nie wiem czemu zawsze budzi we mnie pozytywne odczucia, tzn. z uwagi na głos choćby, bo ciekawy ma.
W ogole fajnie jak na wokalu jest ktos kto ma glos, taki charakterystyczny dla danej kapeli.
Przykladowo slyszysz gdzies i wiesz ze to ONI. albo ON. no.
Nie tylko brandon, kowalewicza z BT tez nie da sie nie rozpoznac jak dla mnie. |
No, głos jest bardzo ważny w kapeli, ale trudniej jest wypracować sobie charakterystyczne brzmienie i to chyba jest największa zmora dzisiejszych kapel. Świetnych wokalistów jest wielu, bo tu wystarczy urodzić się z dobrym głosem, jednak wypracować nowe brzmienie jest ciężko.
Dobrym przykładem jednego i drugiego, w akutalnych czasach, jest właśnie Incubus, bo i Brandon ma ciekawy głos, zaś sama kapela funkowe zacięcie i dobrego turntabliste, prawie od zawsze, co w poczatku jej istnienia nie było tak często gęsto o ile wcale, spotykane.
Tak samo oblubienie przeze mnie Deftones, gdzie zimne, ostre i namacalnie chłodne brzmienie zderza się z dziwacznym głosem Moreno. Miszcze, jeśli mówimy o muzyce nurtu średnio-ambitnego.
Dobry głos ma też Maynard z Tool'a, Bannon z Converge, Araya ze Slayera czy choćby Plant, Olga z Toy Dolls czy Claypool z Primusa.
Wyższyosc nad innymi kapelami polega właśnie na tym, ze są charakterystyczni, bo nikt inny nie gra tak jak oni, za to są fajnii xD
A co do BT to mam ostanio wobec nich mieszane uczucia. Lubie ich strasznie, mam z nimi superfajne wspomnienia i to b. ważna płytka dla mnie, ale o ile pierwszy album jest fajny, to na drugim się przejechałem, takie odcinanie kuponów. Ale Kowalewicz głos rzeczywiscie ma ciekawy.
Szkoda, że sama kapela to podpierdalanie rifów od innych i składanie ich do kupy, ale przynajmniej robią to na niezłym poziomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nez
Administrator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:35, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
i Nate z Fincha <3
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Nie 17:48, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście ciężko wypracować takie unikalne brzmienie, bo większość to tak jak pisze P-P powielanie. Dla mnie przykladowo takie Good Charlotte, którego kiedyś sama słuchałam więc przyznaje się, to to samo co Simple Plan. Może nie identyczne ale jakoś tak mi się zlewa w jedno. Cóż, może dlatego szukając jakis nowych "brzmien" uciekam od standardów i pseudopunkowych kapel. Chociaż to już w ogóle dziwe gdybanie nad czym co dzisiaj jest prawdziwe a co nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 17:55, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale tu sprawa też jest dosyć ciekawa. Wrzucając się do jakiegoś worka, np. emo-indie-moda czy czegokolwiek tam, narzucamy sobie pewną ramkę. I słuchamy muzyki z obranego kręgu, która brzmi w zasadzie identycznie, jedna kapela jest podobna do drugiej, jeden utwór nie rózni sie od drugiego. Ot, choćby Franz Ferdinand, który zapewne jakby komuś puscic i wyłaczyc przerwy między utworami, to miałby problem z rozszyfrowaniem kiedy jeden utwór się kończy, a kiedy zaczyna drugi.
To samo ma się z wieloma, wieloma kapelami. I niestety to jest IMO największa bolączka gatunkowa, w kółko to samo, to samo, to samo bla bla bla...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Nie 18:00, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie. Nie wszystko jest TAKIE SAMO bo równie dobrze możnaby powiedzieć tak o popie czy jakimś innym rodzaju muzyki. Każda księżnicza śpiewa to samo, i nie mówię tylko o tekscie piosenki ale o całości, o samej melodii itp. Wtając rano i słysząc radio z kuchni przy którym wygina się mój ojciec (niezazdrościc!) też nie mam pojęcia która to blonddama i jaka piosenka. Rozbraja mnie to, że wszystko to brzmi jednakowo a jednak ludzie jedną lubią a tamtej znowu nie. Shit jeden wielki.
A wracając do emo czy indie to jeśli wcześniej pisaliśmy o głosach i charyzmatycznych wokalistach to dowodzi to pewnego rodzaju odrębności. Ktoś kto słucha wszystkiego "żeby słuchać" i powierzchownie zawsze będzie myślał że to to samo. Tzn. mówię o ludziach którzy w tym nie siedzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 18:14, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ oczywiscie, nie napisałem przecież, że wszystko jest takie same.
Ogólnie Adka, rozmyłaś się z tym, co było meritum mojego posta.
Nie chodzi mi tu o to, że należy się znać. O po prostu przyjęty kanon, z którego nie wolno wychodzić. Tak jest z kazdym gatunkiem. I tak też tworzą się pod gatunki.
To jak posłuchać The Dedication i Sex Positions - Ci sami ludzie, inna muzyka. To jak wszystkie kapele Wesa Einsolda i Justina Pearsona - to Ci sami ludzie, ale muzyka w każdej jest inna. Raz mamy brutalny metalcore, raz poschizowany nois w The Locust innym razem Horror-progresive-Humor-core w Some Girls. Wszystko to cały czas jest hardcore, jednak odmienny.
Chodzi tu o pewny rodzaj stagnacji w konkretnych gatunkach. Kapele nie grają inaczej, jedna od drugiej, powstaje pewien kanon, który się powiela i powiela i powiela. Takim przykładem jest Billy Talent, gdzie pierwsza płytka miała wykop i była czymś, powiedzmy, nowym. I na drugiej spodziewałem się czegoś nowego, równie mocnego, z wykopem jako takim, ale nowego, a dostałem więcej tego samego. Fajnie, ale po nich spodziewalem się czegoś lepszego. Bo nie są rewelacyjni, są po prostu dobzi.
I to jest właśnie bolączka kapel - powielają schemat, zamiast ewoluować w celu wykształcenia własnego stylu.
Cenie Deathwish/Icarus jako labele, bo tam nie ma identycznych kapel, jest ciągle coś innego. Ballou dba o to, żeby muzyka kapel wychodzących stamta była na jak najwyższym poziomie. Kapele, które się tam wydają, nie nagrywają dwóch, trzech identycznych płyt, tylko ciągle coś nowego.
I takich labeli jest kilka(naście?), gdzie liczy się styl, własny, konkretny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pik-pok dnia Nie 18:41, 03 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdkA
Adkus Uberus Szatanus
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama
|
Wysłany: Nie 18:19, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sorry ale czasem rzeczywiście gubie wątek hm.
Z polskimi "kapelami" tez tak chyba jest (nie wszystkimi oczywiscie!)... Dla mnie niczym nie różni się Grabaż od Pidżamy. No dobra, osobiście tego nie słucham i nie lubie, może nawet denerwuje mnie bzik wszystkich 13stek na tym punkcie, ale kurde, niby dwie formacje a dla mnie są indentyczne. Ale może wypowie się jakiś znawca i fan i mnie oświeci co do nich.
Pierwsza Billy Talenta rzeczywiście jest lepszą od 2, często wracam bo uzależnia, przynajmniej ja tak mam jak mi się coś rzewczywiście spodoba.
A kiedyś miałam gdzieś chyba Hybrid coś tam Linkin Parka. Jak włączyłam to przy 5 kawałku byłam przekonana że to tylko pierwszy AŻ tyle trwa. Dlatego COŚ się nudzi, dlatego ludziom zmienia sie gust i upodobania. Nikt nie lubi kopii. Takie odnosze wrażenie. Ekhm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pik-pok
Young Man on a Spree
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Nie 18:23, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Problem w tym, że aktualnie scena wygląda właśnie w ten sposób, że większosc kapel jest identycznych.
Stety niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|