Czy jesteś za wprowadzeniem w szkole języka japońskiego?

lucek

Nie oficjalna ankieta na temat wprowadzenia języka japońskiego w naszej szkole.

rovere

wolałbym więcej francuskiego.

Pawel

jakby miał być zamiast szwabskiego to jestem za Grin

AdkA

Aaaaa jestem za !!!!
podnoszę obie ręce i nawet mogę to poprzeć palcami u stóp !
zgłaszam się!

rovere

jeśli mamy iść w dziwactwa to może esperanto / interlingua? Japonia stała się taka masowa... teraz każdy jest dżapan / żapone

AdkA

Kiriko

Japonia jest the best! A język japoński... Miodzio! Cool

Tylko ta przeklęta hiragana... Ciężko się tego nauczyć, ale to nie znaczy, że nie można.

rovere

Kiriko rozwiń myśl "the best": co konkretnie sprawia, że Dżapania jest najlepsza???

Kiriko

Japonia ma wspaniałą kulturę i sztukę - liczne tradycje i ceremonie japońskie fascynowały mnie od bardzo dawna (gejsze, samuraje, ceremonie herbaciane i in.). Do tego oczywiście doszedł język japoński, którego chęć poznania potęgowana jest moją kolejną pasją - mangą i anime.

Aczkolwiek mówienie o samej kulturze byłoby bardzo powierzchowne w przypadku Japonii. Mimo, że kultura jest tam wartością samą w sobie, jest też maską dla japońskiej mentalności i stylu życia, który wcale nie jest dla mnie taki wspaniały. Wieczny pęd, pracoholizm (straszne historie o samobójstwach popełnianych przez szefów poważnych korporacji, bo ich firmy nie osiągnęły przewidywanego dochodu), ciasnota. Poddawani presji ze strony rodziny i najbliższego otoczenia już od wczesnych lat szkolnych ludzie w mniej więcej naszym wieku popadają w depresję lub w skrajnych przypadkach popełniają samobójstwa, bo nie spełnili wygórowanych oczekiwań. Japońskie nastolatki z pokolenia "kawaii" pozują na głupsze niż rzeczywiście są, tylko po to, by oderwać się po długim dniu w szkole od rzeczywistości. Inni uciekają w gry komputerowe czy np. pachinko (rodzaj japońskiej gry hazardowej). Także Japonii nigdy nie wybrałabym na miejsce stałego pobytu Cool

Podsumowując: jak dla mnie (możecie się ze mną nie zgodzić) tylko kultura i sztuka dają Japonii status "the best". Mimo tego, że życie tam (jak wszędzie z resztą) wcale nie jest różowe, nie mogę przestać lubić tego kraju Eeeee

rovere

Hmm. wyczerpujący post Happy

Dzięki.

Widziałem "Wyznania Gejszy" i "Kill Bill vol. 1" - filmy przesycone Japonią. Oba bardzo mi się podobały. Ostatnio także "Drowned World Tour' Madonny, gdzie jedna część jest inspirowana japonią... hmm... ta "kultura i sztuka" dawnej Japonii jak mówisz faktycznie ma coś w sobie...

W nowy rok wcześnie wstałem, więc załapałem się na pierwsze w moim zyciu pełnometrażowe mangi: Spirited Away i Latający Zamek Hauru... wywarły na mnie wspaniałe wrażenie. Zresztą już w dzieciństwie chciałem być jedną z czarodziejek z księżyca xD Ah ta fantazja xD

Jednakoż... Jak mówisz, ta Dżapania realna... przesycona neonami, pełna śmiesznych ludzików z ipodami, aparatami i innymi cudami techniki... To nie ta Japonia. Zresztą o pracownikach w japonii to ty się jeszcze nasłuchasz na PePe u pani Świetlik... Gospodarka Japonii... hmm... chyba najłątwiejsza do opisania na kartkówce Grin

Kiriko

Mam nadzieję, że rozwiałam wszystkie wątpliwości. Cute

"Wyznania gejszy" - nie widziałam filmu, czytałam za to książkę i uważam, że jest jednocześnie wstrząsająca i fascynująca...

Pawel

ja tam z anime i mangi to uwielbiałem swego czasu DB( zresztą dalej lubię ) oglądałwem też trochę pokemony <lol> a niedano spodobał mi sie Hellsing, więc oglądałem kilka odcinków.

Co do kultury japońskiej, to najbardziej lubię samurajów i ich kodeks, który był może nie tyle lepszy od europejskiego kodeksu rycerskiego, o ile był bardziej przestrzegany i szanowany.

Z japońskich rzeczy lubię też Final Fantasy ( grałem w VI i VII )

no i ...
nie jestem zakochany w Japonkach tak jak Kita, czy Zły ale też mi się podobają Grin

Kiriko

lucek

Myślałem że już nikt nie poruszy tematu gospodarki Japonii. Jak dla mnie jest to jeden z najlepszych systemów gospodarczych na świecie! Ma w sobie cechy gospodarki centralnie zarządzanej(ukłon w stronę czerwonych Wink

) jak i gospodarki kapitalistycznej. W ostatnich latach odnosi lekki spadek wydajności ale bo wielu miastach Japonii widać co on potrafi.

W Hellsingu najbardziej żałuję że Kicia nie jest Japonką Sad

((( Ale bajka miodzio xD

AdkA

Zdjęcia do filmu "Dom Latających Sztyletów" zwaliły mnie z nóg...
Kolejny + dla Japonii.