*obowiązkowo przeczytać i przemyśleć.

mrówa

no to teraz wypowiem się tu ja, moderator. chciałam powiedzieć, że od kilku dni, tygodni nie chce mi się w ogóle tu wchodzić. nie ma nic ciekawego, wszędzie offtop, ciągle ktoś wzajemne sie wyzywa i takie tam - słowem jedno wielkie pierdolenie o niczym. nie wiem co jest tego przyczyną, przerost formy nad treścią, udany/nieudany rocznik pierwszoklasistów czy zachwyt albo swego rodzaju 'uzależnienie' od forum tych, co są tutaj niedługo. pisać tylko po to, żeby nabić sobie postów albo napisać coś dla jakichś żałosnych żartów? nawet w gupotach większość tematów wręcz nie powinno się tam znaleźć. tak tak, wiem, "jak ci sie nie chce czytać, to nie wchodź". dobra, okej. ale to jest "forum 1 lo", jakby ktoś nie zauważył. to kształtuje u innych jako takie zdanie o szkole i o uczniach. nawet nie chce wiedzieć, co myśli sobie ktokolwiek z poza szkoły, kto to czyta. no bo, moi drodzy, to wszystko wygląda jakby banda debili to pisała. a bandą debili przecież nie jesteśmy. za kilka dni forum będzie działało rok. większości z czynnych użytkowników zarejestrowanych na samym początku już dawno ta cała zabawa się znudziła ( pik-pok jest nienormalny, jego nie bierzemy pod uwagę Eeeee

) - wam, piszących maniakalnie teraz też się znudzi. naprawdę tak trudno jest napisać jakiegoś treściwego posta? następnym razem jak ktokolwiek naciśnie 'wyślij' to niech sobie przeczyta to co napisał i pomyśli, co jego wypowiedź wniesie do tematu. powiem wam, że robi się tu żałośnie i ludzie no, zastanówcie się po co to - lepiej włączcie sobie wikipedię, losujcie hasła i czytajcie. albo wejdźcie na czat i tam sobie popiszcie, jak nie macie nic lepszego do roboty.
i jak mi krna ktoś tu napisze choć jedno słowo nie na temat - skasuję, obiecuję.

nez

* od siebie dodaje że na dodatek rozbestwilście się z używaniem przekleństw.
ja rozumiem itd. sama używam.
ale prosze was. gdzie nie wejde w jaki temat lecą same przerywniki. poczytajcie sobie.

i podpisuje się pod mrówą.
nie byłam na ofrum od tygodnia bo jest tu taki bałagan i wielkie NIC oprócz rozmowami które równocześnie mogłyby się odbyć na gg czy też stacjonarny telefonix i tego co mrowisko napisała.
róbcie se co chcecie w sumie. może się wam znudzi

rovere

hmm również popieram, choć jestem z tego udanego/nieudanego rocznika klas pierwszych...

ged

Piotrek

A wiec widze ze forum znowu ozylo Tongue

cieszy mnie to i widze ze orzylo w pozytywnym tego znaczeniu Tongue

od dzisiaj znowu zaczynamy zabawe Tongue

jak i wy tu wchodzicie to i ja zaczne Happy

BoBi

no dobrze by było im więcej tym weselej ^.^

lucek

Piotrek

JaReK

dzieki komu to? dzieki komu to? Grin

no no

lucek

Większej akcyzie na alkochol xD

JaReK

a pieprz sie Ty łajdaku!! nawet kolegi nie moze pochwalic (patrz- dowartościować); hamstwo jedno Tongue

lucek

"Wersalu to tu nie będzie"

anne-pauline

czemu tak się jeździ po naszym roczniku?
udany czy nieudany, jest genialny bo MÓJ! Wink

a reszcie ch*j do tego.
ahhh dobrze, że reszta jest tak genialna, 'ynteligenta i oszytana'
------------------------
a tak poza tym - jestem tu nowa i rzeczywiście jest bajzel. niekoniecznie przez 90. treściwie bywa rzadko, aczkolwiek zdaża się, np. wątek o szatanie ^^. albo o książkach. coś tam jest... ale w dziale offtopic, głupoty itp. właśnie offtopa się spodziewam.

joł.

Wacek · Wysłany: Sob 15:16, 03 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam sie z Mroofka. Co jak co, ale jakis super ciekawych rozmow to ja tu nie zauwazylem chociaz dopiero co zaczalem to forum odwiedzac. Poza tym malo nowych osob odwiedza forum. Ja np dowiedzialem sie o nim niedawno Happy

. Ja nie slyszalem co mowia o nowych rocznikach ale jak podejrzewam nie sa to zza mile slowa. Zawsze tak jest- jak przychodza nowi to mowi sie ze jakies nieudane roczniki przyszly, albo ze "nasz jest tysiac razy lepszy". Tak jest prawie zawsze. Ale coz, taki juz nasz los. W gimnazjum tak sie mowilo o pierwszakach a teraz tak o nas mowia. Ciekawe dlaczego tak jest?

AdkA

Lepsze już takie pisanie o dupie Marynie
niż pustka co tu ostatnio zawitała.

przynajmniej śmiesznie było. Eeeee