Autor |
Wiadomość |
Piotrek |
Wysłany: Nie 19:25, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
gowno za przeproszneim mnie obchodza czyjes plecy .... |
|
|
JaReK |
Wysłany: Nie 17:39, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
pik-pok napisał: | JaReK napisał: | Ziomuś- wiesz jakie ja mam plecy? XD |
Ja stawiałbym na to, że krzywe. A raczej garbate xD |
Według jakichś tam badań 80% ludzi nie ma prostych pleców |
|
|
pik-pok |
Wysłany: Nie 15:51, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
JaReK napisał: | Ziomuś- wiesz jakie ja mam plecy? XD |
Ja stawiałbym na to, że krzywe. A raczej garbate xD |
|
|
lucek |
Wysłany: Nie 14:25, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
Hmmmm miałem rano ten sam tylemat Ale w końcu stwierdziłem że chyba jednak nie... w przeciwnieństwie do dupy |
|
|
JaReK |
Wysłany: Nie 13:15, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
w tym problem że nie mam pojecia, bo nigdy na nie nie patrzałem |
|
|
baklazan |
Wysłany: Nie 12:59, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
owlosione? |
|
|
JaReK |
Wysłany: Nie 12:58, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ziomuś- wiesz jakie ja mam plecy? XD |
|
|
Piotrek |
Wysłany: Nie 12:08, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
zly ma jednak paru sojusznikow wiec wiesz . . . |
|
|
JaReK |
Wysłany: Nie 10:17, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
Taki cwaniak? Do dziewczyny? A nie pociagnąć Ci z bani? XD |
|
|
Zly |
Wysłany: Sob 23:07, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
chcesz się kłócić? hę? chcesz, chcesz? już ja Ci pokażę, że ho! ; x |
|
|
Amy |
Wysłany: Sob 19:23, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
niech Ci będzie, że jesteś zły... |
|
|
Zly |
Wysłany: Sob 15:04, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
też jestem zły, ale mimo wszystko nie jestem ani filmem ani politykiem |
|
|
Amy |
Wysłany: Pią 22:21, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
o taaak, zacinające się filmy są ZŁE>... |
|
|
AdkA |
Wysłany: Pią 22:05, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja iwem co gorsze:
jak ci sie dobry film zacina w ciekawym momencie. i wypadasz z obiegu jak ogladasz to potem od tego momentu. i dupa zbita i carrey podzedł w cholere póki co. |
|
|
Amy |
Wysłany: Pią 21:55, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie ma polityków doskonałych. Nie ma ludzi doskonałych. Nie mogę stwierdzić jednoznacznie co jest gorsze: racjonalista czy idealist. Uważam, że oba typy mają cechy wskazane dla dobrego polityka. Racjonalista realnie podchodzi do problemu. Rozważa alternatywy, które mogłyby poprawić sytuację. Natomiast idealista ma w sobie pasję, która go pobudza do zmian. Jest wierny swym poglądom i żadko z nich rezygnuje.
Wady też są oczywiście Proces zmian u racjonalisty jest długi i może się ciąąągnąąąć. Racjonalista musi wszystko przemyśleć. Co prawda zmiany przyniosą skutek, lecz trochę za późno.
Idealista-fanatyk może popaść w szał swych idei, zmiany mogą być wówczas nazbyt "radykalne". Może powtórzyć się sytuacja z Rosji Radzieckiej (Stalin).
Nooo...podsumowując...nie wiem co gorsze |
|
|